![]() |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Opracowane w oparciu o: www.abckota.pl/iok www.forum.miau.pl Argumenty za wieksz± ilo¶ci± kocich domowników Koszt utrzymania dwóch kotów nie s± wiele wy¿sze ni¿ jednego (przy trzecim i kolejnych zaczyna siê powoli odczuwaæ w portfelu). Akcesoria wystarcz± dla dwóch kotów nie trzeba dokupywaæ kolejnych, schodzi trochê wiêcej ¿wirku. Przy misce jest wiêksza konkurencja i nic siê nie wyrzuca przy jednym czêsto wyrzuca³am niezjedzone resztki. Wzrastaj± jedynie podwójnie koszty rocznych szczepieñ + koszt kastracji. Wiec nie wahaj siê drugiego kota. Argumenty kociarzy, dlaczego dwa koty: - Dwa koty zajmuj± siê sob± i nie nudz± siê - Kot, zamiast wbijaæ zêby i pazury w opiekuna wy¿ywa siê na innych kotach do nas przychodzi na mizianki - zabawy dwóch kotów lub wiêcej to lepsze ni¿ TV - Je¶li masz ochotê na przytulanie kociska to które¶ siê zgodzi, z jedn± sztuk± nie zawsze mo¿na trafiæ w odpowiedni± chwilê - Dwa koty to dwa razy tyle mruczenia i dwa razy wiêcej mi³o¶ci . - Przy kilku kotach mniejsze jest ryzyko, ¿e now± w³a¶nie kupion± zabawk± nikt nie bêdzie siê chcia³ bawiæ ! - I najwa¿niejsze bior±c dwa koty ratujesz o jedno ¿ycie wiêcej ni¿ w przypadku jednego. - mniej niszcz± (bo siê nie nudz±, tylko zajmuj± sob± nawzajem), - okna/balkony i inne gro¼ne dla kotów miejsca tak samo trzeba zabezpieczyæ dla jednego- jak dla dwóch -koszty utrzymania dwóch kotów s± naprawdê niewiele wiêksze, i¿ jednego (zabawki, kuwety, drapaki, zabezpieczenia, szczotki, obcinaczki do pazurków, legowiska, itp. s± po prostu wykorzystywane razy dwa). Ro¶nie jedynie nieznacznie zu¿ycie ¿wirku i jedzenia (tu tez nieznacznie, bo przy dwóch kotach marnuje siê o wiele mniej jedzenia, ni¿ przy jednym) -mo¿na je ³atwiej zostawiaæ same nawet na parê dni (je¶li kto¶ znajomy zajdzie zaopatrzyæ kociarniê w jedzonko i kuwetkê wyczy¶ci), a na pewno na parê godzin, -kot jest zdrowszy psychicznie- ma namiastkê ¿ycia w normalnym kocim ¶wiecie, nie tkwi w przekonaniu, ze jest jedynym kotem na ¶wiecie, ma szansê rozwin±æ normalne kocie zachowania i sposób komunikowania siê -maj± mniejsz± sk³onno¶æ do oty³o¶ci (która jest zmora kotów niewychodz±cych), dziêki wiêkszej dawce ruchu, bo ¿aden cz³owiek nie zast±pi kotu drugiego kota do zabawy. Jako szczup³e- s± zdrowsze, zatem mniejsze wydatki na weta Koty nie s± samotnikami Jako argument posiadania tylko jednego kota czêsto przytacza siê „fakt” i¿ koty s± samotnikami. Nic bardziej b³êdnego! Koty domowe nie poluj± w stadach - to fakt. Ale wcale nie oznacza to jednocze¶nie ¿e s± samotnikami! Koty wolno ¿yj±ce tworz± czêsto bardzo du¿e spo³eczno¶ci gdzie bardzo wa¿na jest hierarchia, wzajemne sympatie i animozje. Podobnie dzieje siê z kotami w naszych domach. Gdy zmuszamy je do ¿ycia w samotno¶ci - skazujemy je na nienaturalny byt i nudê. Kilka kotów tworzy gromadê w której czêsto bardzo wa¿ne s± zale¿no¶ci, w przypadku niektórych kotów jest w takiej grupie kot dominant, w innych koty s± równoprawne - wszystko zale¿y od charakterów poszczególnych zwierz±t. Koty okazuj± sobie czu³o¶æ, uleg³o¶æ lub przewagê - obserwowanie tego jest fascynuj±ce. . Ludzie czêsto boj± siê ¿e bior±c drugiego kota spowoduj± i¿ ten pierwszy bêdzie im mniej oddany. Có¿ za snobistyczne podej¶cie! Je¶li uwa¿amy ¿e jeste¶my w porz±dku zmuszaj±c kota do samotno¶ci tylko dlatego ¿eby z nudów chodzi³ za nami krok w krok podczas naszej rzadkiej obecno¶ci w domu - to chyba co¶ jest nie tak.... Je¶li jeste¶my dobrzy dla kota to bior±c tego drugiego sprawimy tylko tyle ¿e on bêdzie znacznie szczê¶liwszy a my bêdziemy mieli kocia mi³o¶æ razy 2. Kocia nuda Czêsto zdarza siê tak ¿e jeden kot sprawia problemy - budzi w³a¶cicieli noc± dzikimi harcami, podczas ich nieobecno¶ci demoluje mieszkanie, mo¿e zrobiæ siê agresywny. No i jak tu w takiej sytuacji zdecydowaæ siê na drugiego?! Nie ma lepszego rozwi±zania! Inteligentny, nudz±cy siê kot musi jako¶ roz³adowaæ nagromadzon± w sobie energiê i potrzebê „dziania siê czego¶” wokó³ niego. Czêsto wrêcz prowokuje w³a¶cicieli - np. na ich oczach, patrz±c siê im prosto w oczy - zrzuca co¶ z szafki. Co robi wtedy w³a¶ciciel? Leci za kotem, krzyczy - a kot wreszcie siê cieszy bo kto¶ zwróci³ na niego uwagê - choæby mia³o to byæ za cenê kary. Samotny kot siê nudzi... Nie pozwól na to... Przyja¼ñ miêdzy rezydentem a nowym kotem-jak d³ugo czekaæ ? Najlepiej jest braæ od razu dwa m³ode koty wtedy nie ma problemu ze wzajemnym zaakceptowaniu siê zwierz±t. Je¶li zdarza nam siê np. wziêcie kota ze schroniska lub ulicy - te¿ warto jest pokusiæ siê o zaadoptowanie od razu drugiego. Niestety, kot który przez jaki¶ czas bêdzie sam - mo¿e pó¼niej nie tolerowaæ innego kota na swoim terenie i trzeba bêdzie bardzo siê staraæ by to nastawienie zmieniæ. Ale to daje siê zrobiæ. Najlepiej jest nowego kota na pocz±tku postawiæ w zamkniêtym kontenerku, tak by rezydent mia³ do niego dostêp, ale nie móg³ go skrzywdziæ. I nale¿y zaobserwowaæ reakcjê. Je¶li koñczy siê na zaciekawieniu, syczeniu i demonstracjach si³y - mo¿na pokusiæ siê o otwarcie kontenerka. Jednak ca³y czas nale¿y mieæ sytuacje pod kontrol±. Bardzo rzadko zdarza siê by dwa koty tak od razu zaatakowa³y siê, tym bardziej, je¶li spotkanie ma miejsce w pokoju gdzie jest sporo miejsca. Najprawdopodobniej na pocz±tku bêdziemy mieli okazjê zobaczyæ ca³y pokaz si³y i dominacji z obydwu stron. Je¶li nowy kot oka¿e siê spokojnym i uk³adnym - najczê¶ciej wkrótce przystêpuje do zwiedzania mieszkania, co roz³adowuje napiêcie, choæ jeszcze przez kilka dni mo¿na spodziewaæ siê syków i zje¿onej sier¶ci, gdy oba koty siê spotkaj±. Ludzie czêsto wpadaj± w panikê, oddzielaj± od siebie koty lub ci±gle im przeszkadzaj±. To wielki b³±d. One MUSZ¡ siê dogadaæ. Zrobi± to tym szybciej im mniej bêdziemy siê wtr±caæ. A wcale syczenie i gro¿enie nie jest oznak± tego, ¿e jeden kot chce drugiego ukatrupiæ! :) To po prostu mowa cia³a kota - rezydent mówi, ¿e to jest jego teren i nowy ma siê wynosiæ lub byæ uleg³y. Nowy nie zawsze siê z tym zgadza, wiêc przedstawia swoje racje. Dlatego je¶li koty siê jawnie nie kot³uj± w walce - nie przeszkadzajmy im, nie krzyczmy. Je¶li chcemy byæ ¶wiadkami zapoznawania - po prostu sied¼my cicho lub po prostu - prowad¼my normalne ¿ycie. I nie przejmujmy siê sykami i stroszeniem sier¶ci - ten etap po prostu trzeba przeczekaæ. Je¶li widzimy, ¿e sytuacja robi siê gor±ca - np. jeden kot zapêdzi³, byæ mo¿e nieumy¶lnie, drugiego w k±t i tamten nie mog±c uciec szykuje siê do walki - wtedy nie róbmy krzyku. nie rozdzielajmy na si³ê kotów. Doskona³ym wyj¶ciem jest zawo³anie ich na jedzenie (na wiêkszo¶æ kotów doskonale to dzia³a) lub przej¶cie miêdzy nimi, ot tak - mimochodem. To zwykle wystarcza do roz³adowania atmosfery i pozwala odej¶æ z honorem kotu, który czuje siê s³abszy. Czasem, szczególnie przy wprowadzaniu nowego do domu gdzie jest ju¿ doros³y kot - mog± wywi±zaæ siê walki, lub który¶ z kotów jest zbyt uleg³y i pozwala siê kompletnie zastraszyæ. W takim wypadku trzeba to zapoznawanie przeprowadzaæ stopniowo - nowy powinien byæ zamkniêty w jakim¶ pokoju i wypuszczany tylko na trochê, pod ¶cis³± kontrol±. To mo¿e troszkê potrwaæ, ale zwykle daje dobre rezultaty. Wszystkich tych problemów mo¿na unikn±æ decyduj±c siê od razu na dwa koty. Kociaki, które wspólnie dorastaj± zwykle s± zwi±zane bardzo blisk± wiêzi±. Je¶li chcemy wzi±æ dwa doros³e, nieznaj±ce siê koty - idealnie bêdzie, je¶li sprowadzimy je do domu tego samego dnia. Wtedy ¿aden z kotów nie bêdzie ro¶ci³ sobie praw do terenu, a stres zwi±zany z nowym miejscem skutecznie wybije im z g³ów wszelkie awantury. ______________________ materia³y do tego rozdzia³u zosta³y pobrane za zgodn± autora ze strony http://republika.pl/kocia_stronka/dzieci-01.html ![]() |
|