Tyle czasu czekaliśmy na tę chwilę i w końcu się udało! Dwa tygodnie temu Ana pojechała do swojego domku, takiego na stałe Spotkanie przedadopcyjne odbyło się we wrześniu, ale przez to, że koteczka wciąż zmagała się z pasożytami wewnętrznymi i problemami kuwetowymi, na przeprowadzkę musiała poczekać, na szczęście jej ludzie także byli gotowi czekać W nowym domku będzie miała kocią koleżankę Coco.
Wieści z nowego domku od początku przychodzą dobre Nasza mała bohaterka pięknie je, nie ma żadnych problemów z brzuszkiem. W tej chwili ma do dyspozycji jeden pokój i rozrabia w nim i bawi się niczym w wesołym miasteczku, robiąc przy tym niezły armagedon. Nikt nie ma jej tego za złe, wszyscy są szczęśliwi, że mała może się w końcu wyszaleć . W nowym domu Ana zmieniła imię na Lunka.
Jeśli chcesz przeczytać historię Any, znajdziesz ją na naszym forum.