Harley

Harley miał trafić do fundacji razem z mamą i rodzeństwem. Niestety, życie zweryfikowało nasze plany. Harley trafił do fundacji jako jedynak, podczas gdy nasze wolontariuszki zawzięcie walczyły aby złapać resztę jego rodziny. Harley pilnie potrzebował towarzystwa innych kociastych, więc szybko udało mu się trafić do domu tymczasowego z innymi kotami.

Imię wywodzi się z zamiłowania Harleya do motoryzacji, a właściwie do motocykli. Gdy po złapaniu trafił do garażu naszej wolontariuszki, od razu upodobał sobie stojący tam motocykl. Obecnie, nazywany jest również pieszczotliwie małym Bobo, albo Harusiem.

Harley to w 80% kociakowy wulkan energii i w 20% czuły miziak. Mógłby bawić się bez końca. W szczególności uwielbia zabawę wędką z piórkiem ze swoją opiekunką oraz gonitwę po mieszkaniu z innymi kotami. Niestety, podczas zabawy z człowiekiem musi nauczyć się jeszcze, że nogi i ręce nie służą do zabawy.

Gdy już się zmęczy, uwielbia wejść na człowieka i położyć się przy samej twarzy. Wówczas okręca się, barankuje i głośno mruczy.

Kto pokocha tą energiczną iskierkę pełną kociakowej miłości?

Harley jest obecnie przygotowywany do adopcji. Czekają go jeszcze szczepienia i kastracja. Ze względu na swój młody wiek i brak ogłady, będzie szukać domu z innym energicznym kotem.