Pędzel już od dawna czuje się u wolontariuszki Moniki jak pan na włościach. Zresztą po ponownej przeprowadzce, po 2-letniej przerwie doskonale wszystko pamiętał i czuł się bardzo swobodnie i dobrze.
Pędzelek został zaadoptowany przez swoją opiekunkę z domu tymczasowego.
Wiemy, że tam ten kochany miziak ma najlepiej pod słońcem!
Jeśli chcesz przeczytać historię Pędzla, znajdziesz ją na naszym forum.