Przedstawiamy Wam historię Chudego, którego wolontariuszka wyłapała na standardową kastrację. Podczas kwarantanny zaobserwowano u kocurka niezborność ruchową (brak koordynacji ruchowej i równowagi) oraz problem ze wzrokiem. Chudy trafił ponownie do lecznicy, gdzie został dokładnie zbadany:
Nad górnymi drogami oddechowymi zaostrzony szmer oraz duszność wdechowa. Zwężenie nozdrzy obustronne. W jamie ustnej kamień nazębny na zębach trzonowych. Brak kła lewego żuchwy, widoczny stan zapalny dziąseł. Sierść kocurka jest matowa z obecnym łupieżem, jak również nosi ślady licznych przełysień. Z oczu silny obustronny wypływ - w oku lewym trichiasis (drażnienie rogówki przez włosy w związku z delikatnym zdeformowaniem powieki górnej).
Usg zobrazowało pogrubienie jelita cienkiego na całej długości, powiększenie nerek, pole trzustkowe zmienione- płat lewy trzustki powiększony, przewód trzustkowy poszerzony.
Na ciele widoczne liczne blizny po starych urazach, w tym wiele znajdujących się w okolicach głowy.
Lecz to, co usłyszeliśmy później, zmroziło nam krew w żyłach…
W trakcie palpacyjnego badania jamy brzusznej wyczuto ciało obce pod skórą,w mięśniach brzucha i na wysokości pachwiny – padło podejrzenie obecności śrutu. W związku z tym podjęta została decyzja o wykonaniu zdjęć RTG w celu określenia ilości śrutu oraz wykluczeniu lub potwierdzeniu jego obecności w jamie nosowej.
Wykonano zdjęcia RTG całego ciała, które wykazały:
- 1 śrut w kości kulszowej (wyczuwalny i widoczny przez skórę, ruchomy)
- 5 śrutów w jamie brzusznej na różnej głębokości
- 1 śrut w jamie nosowej - zlokalizowany płytko, w niewielkiej odległości od nozdrzy - najprawdopodobniej jest to przyczyna duszności.
W związku z obrazem RTG zapadła decyzja o badaniu krwi na poziom ołowiu (obraz narządów może być związany z ołowicą).