Bierka wzbudza instynktowną sympatię. To łobuzerski nietoperek z szelmowskim pyszczkiem.
Bryka na długich łapach z białymi skarpetkami, skacze, ociera się, zagaduje, doprasza się o jedzenie, śpi na płastugę albo kombinuje, skąd wziąć sznurek do zabawy. Przychodzi do człowieka wtedy, kiedy chce. Gdy spokojnie zaczniesz ją głaskać, to nagle zaczyna mruczeć i „kochać na zabój” twoje kolana.
To taki kot akurat do zaprzyjaźnienia się, wygłaskiwania, do powiedzenia jej „już jestem i zaraz cię nakarmię”. Bierka potrzebuje zabawy, wygodnych, niezajętych miejsc do spania i człowieka, który będzie ją kochał. Świetnie dogaduje się z ludźmi, którzy nie robią nic na siłę, tylko po prostu pogłaszczą w odpowiedniej chwili i docenią mruczenie oraz szaleńcze wygibasy.