Felicjan (zwany również Felusiem lub Felkiem) ma ok. 4-5 lat. Kocurek dwa lata temu pojawił się na działkach i już wtedy miał chore oko. Przychodził do misek z karmą, ale niestety nie pozwolił się do siebie zbliżyć. Dopiero, gdy zaufał karmicielce i zaczął pozwalać się głaskać, można było mu pomóc. Oko Felka zostało najprawdopodobniej uszkodzone w bójce, trzecia powieka przykleiła się do rany w rogówce. Na szczęście zabieg nie był bardzo skomplikowany i oczko wygląda już dobrze. Obecnie kocurek ma dobre wyniki krwi i jest zdrowy.
Feluś tymczasowo przebywa w garażu. Dość szybko oswoił się z nowymi warunkami i w pełni zaufał człowiekowi. Jest coraz większym miziakiem, który lubi spędzać czas na kolanach opiekuna. Nie jest zainteresowany wychodzeniem na dwór - chyba w końcu poczuł się bezpieczny, najedzony i docenia to...