No i nadszedł ten dzień.
Nasz dzielny i kochany Kokosik spakował wczoraj plecak, zabrał ulubioną zabawkę i licząc na dużo jedzonka przeprowadził się do nowego domku. Takiego już na stałe.
Czeka tam na niego koleżanka, Lukrecja, niewiele starsza a równie chętna do zabawy. No i mniej chętna do jedzenia więc nowi opiekunowie liczą po cichutku na to, że Kokosik pokaże jej jak się powinno czyścić miseczki.
Póki co są izolowoane, a my czekamy na wieści :)
Wolontariuszka Emilia
Jeśli chcesz przeczytać historię Kokosa, znajdziesz ją na naszym forum.